|
|||||||||||||||||||
MG 009 : ERIKM / TETREAULT / YOSHIHIDE "TRACE CUTS"
1. Trace Cut 1 7:03 [mp3] 2. Trace Cut 2 5:28 [mp3] 3. Trace Cut 3 19:20 [mp3] 4. Trace Cut 4 5:24 [mp3] eRikm : 1 turntable + FX Martin Tetreault : modified turntable + surfaces Otomo Yoshihide : 1 turntable + guitar recorded on 22th may during Musica Genera Festival 2004 by Artur Nowak. edited & mix : erikm. cover artwork : trace cut / erikm TRACE CUTS to zapis koncertu, który odbył się podczas trzeciej edycji Musica Genera Festival. Tym razem na scenie spotkali się giganci gramofonów: Francuz eRikm, Kanadyjczyk Martin Tetreault i najbardziej osławiony z całej trójki japończyk Otomo Yoshihide. Świetnie znający się muzycy w takim ortodoksyjnym gramofonowym składzie spotkali się po raz pierwszy. Koncert stał się jednym z najważniejszych wydarzeń festiwalu, a płyta premierą wydawniczą gramofonowego trio. Podczas koncertu muzycy wykorzystywali po jednym gramofonie, co dało efekt niezwykłej spójności i porozumienia pomiędzy artystami. Uzupełniając sygnały winylowe efektami i gitarą, trio osiąga zadziwiającą formę i dynamikę. Obok tytułowych cięć materiału, który charakteryzuje się szybkim, agresywnym gestem pojawiają się nieśpieszne, niemal kontemplacyjne faktury. Muzycy z niezwykłą swobodą budują kolejne fragmenty tego fascynującego spotkania. TRACE CUTS z powodzeniem oddają energię koncertu, a przy doskonałej realizacji dźwięku płyta pozwala w pełni zanurzyć się w ocierającej się o wirtuozerię muzyce.
Ta płyta, będąca pokłosiem ubiegłorocznej edycji Festiwalu Musica Genera, stanowić może jeszcze jeden dowód na to, że gramofon w rękach utalentowanych muzyków potrafi stać się instrumentem posiadającym duszę, a przy tym instrumentem, który w niczym nie ustępując innym, zdaje się w pełni oddawać puls współczesnego świata. Trójka improwizujących turntablistów zagrała w Szczecinie znakomity koncert, w mistrzowski sposób splatając skrzące się drobiazgami nici trzasków, szumów i zgrzytów w elektroakustyczne kobierce przedziwnej urody. Gramofonowe świergoty, strzępki ulotnych melodii, metaliczne brudy stają się głoskami, z których muzycy składają słowa w nieznanym języku, którego znaczenia nie pojmujemy, ale którego rytm oraz melodia fascynują i zachwycają. (-) Tadeusz Kosiek |